niedziela, 26 lipca 2015

Motywacja

Witam wszystkich bardzo serdecznie na moim oficjalnym blogu!

Na samym początku chciałabym podkreślić to, że nie jestem żadną Ewą Chodakowską czy też Anną Lewandowską ale udało mi się osiągnąć myślę, że niebanalny cel, którym chciałabym się z Wami podzielić.
Większość czytających tego bloga wie, iż udało mi się zgubić 15kg.
Tę wagę traciłam powoli i zdrowo. Zajęło mi to jakoś do pół roku.
W między czasie oczywiście waga potrafiła wzrosnąć i z powrotem cofnąć się.
W mojej pierwszej notce chciałabym poruszyć dla mnie najważniejszą część odchudzania, bo bez niej tak na prawdę nie ma nawet co zaczynać, jest to MOTYWACJA.
Dlaczego najważniejsza? Bo bez niej nie będzie chciało Wam się męczyć, trzymać diety, bedziecie mówiąc krótko i na temat dużo gadały, mało robiły. Sama wiem po sobie ile to już razy się nie odchudzałam. Zazwyczaj jak zjadłam jakiegoś fastfood'a lub inne gówniane jedzenie, patrzyłam w lustro tudzież weszłam na wagę mówiłam sobie "KONIEC! OD JUTRA DIETA", "OOOO NIEEE MASAKRA OD PONIEDZIAŁKU TRZEBA PRZEJŚĆ NA DIETĘ" ale to były tylko słowa bo właśnie nie było tej motywacji.
Jak wiecie w pierwszym sezonie Ekipy z Warszawy na moją osobę a konkretniej na moją figurę spadł ogromny hejt. Jak sami widzieliście w drugim sezonie nawet to nie było dla mnie motywacją do zadbania o swoją sylwetkę. Do czasu aż... :D
Tak, do czasu aż się po prostu zakochałam w koledze z Ekipy, Pawle.
W sumie poznałam, go jeszcze przed programem ale jakoś nawet go na początku nie lubiłam... w sumie o tym w innym poście, wracajmy do tematu :D
Paweł zawsze powtarzał, że on lubi tylko i wyłącznie szczupłe dziewczyny.
Żadna dziewczyna z nadwagą nie ma u niego szans.
Mój obiekt westchnień bardzo często mi powtarzał "Ewelina masz przepiękną buzię", "Ewelina gdybyś Ty tylko schudła ..." itp
Były to dla mnie bardzo motywujące słowa, które dawały mi siłę i nie pozwalały się poddawać.
Kiedy miałam kryzysy ( a uwierzcie, że było ich pełno ) wchodziłam w grafikę google i wpisywałam sobie "płaski brzuch" "piękne nogi". Oglądając te zdjęcia mówiłam sobie w myślach "TAK, CHCĘ TAK WYGLĄDAĆ", "KIEDYŚ TO OSIĄGNĘ", "NIE MOGĘ ZJEŚĆ NIC INNEGO, BO PRZEZ CHWILĘ PRZYJEMNOŚCI ZAPRZEPASZCZĘ TO CO JUŻ UDAŁO MI SIĘ OSIĄGNĄĆ".
Bywało też tak, że wchodziłam na fanpage Pawła i patrzyłam z jakim PATYKAMI wstawia zdjęcia, z jednej strony może to i trochę chore bo doprowadzało mnie do furii ale z drugiej dawało takiego kopa i motywacje, że nie mogłam sobie tego odpuścić :P
Także dziewczyny/chłopaki szukajcie sobie takiego "target'u", który będzie Was motywował :)
Tak na prawdę dzięki silnej motywacji udało mi się SCHUDNĄĆ I ZDOBYĆ FACETA, Z KTÓRYM CHCIAŁAM BYĆ.
Nie chcę Was zanudzać zbyt długą notką, dlatego zapraszam Was już na kolejną ( chyba najbardziej wyczekiwaną) o DIECIE, bo bez tego także ani rusz.
Pamiętajcie nawet jeśli nie chce Wam się ćwiczyć to jeśli będziecie stosowali odpowiednią dietę i tak schudniecie. DOBRA DIETA TO 80% SUKCESU!
Ale o tym w następnym poście.
Mam nadzieję, że podoba Wam się pierwszy pościk i będziecie mnie tu odwiedzać :)

Pozdrawiam i Całuję
Ewelona <3

A na sam koniec zdjęcia "przed i po" :P





148 komentarzy:

  1. Super przemiana! Powodzenia w blogowaniu :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo ! :)

      Usuń
    2. od początku jestes moją ulubioną osobą z ekipy, moja sympatia do ciebie nigdy nie zależała od tego ile ważysz tym bardziej dziwi mnie to ze nie wstydzisz sie oglaszac wszystkim ze paweł nie chciał cie bo byłas dla niego " za gruba" kazdy kto ogladal ten program o tym wie ale to ze sama mowisz o tym caly czas kompromituje cie jeszcze bardziej, miłosc miłościa ale koles bzyka inne laski podczas gdykreci go kamerzysta a ty mimo to chwalisz sie ze laskawie cie w koncu zechcial, szkoda ze nie za wnetrze bo wczesniej ewidentnie sie ciebie wstydzil ( czego nie rozumiem). pozdrawiam i gratuluje metamorfozy i zycze wiekszego szacunku do samej siebie:)

      Usuń
    3. EWELINKA ,super przemiana ile kilo ważyłaś przed odchudzaniem?

      Usuń
  2. Ja też prowadzę bloga,więc lubię długie notatki :) Nie mogę się doczekać kolejnych postów związanych z dietą i odchudzaniem.Ja też nie mogę zacząć się odchudzać.Ale mam nadzieję,że Dzięki Tobie uda mi się to !

    OdpowiedzUsuń
  3. wooooow, szacuneczek! Właśnie zaczynam, i chciałabym zapytać czy dieta jest ważna czy wystarcza dużo ćwiczeń?

    OdpowiedzUsuń
  4. Motywujesz ! Wyglądasz teraz przepięknie !
    chociaż lubiłam cie w tej i w tej odsłonie :)
    Sama schudłam 15 kg ! Teraz czuje się nowym człowiekiem !

    www.konieczkoo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrycja, wielkie gratulacje. Ewelina, Tobie też mega gratuluję. Zyczę Wam powodzenia dziewczyny :>

      Usuń
  5. Super �� czekam na kolejna notke

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeraża mnie to zdjęcie w różowych okularach, ale teraz jest o niebo lepiej;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, bardzo kibicuję w dalszym prowadzeniu bloga

    OdpowiedzUsuń
  8. super :D Ewelina kiedy następny pościk ?

    OdpowiedzUsuń
  9. brawo Ewelina wygladasz super :) !

    OdpowiedzUsuń
  10. Oby tak dalej😊 chyba czas zaczac szukac dobrej motywacji ☺

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo duża zmiana gratuluje wytrwałości ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. No to teraz może dzięki tobie uda mi się ruszyć tyłek w końcu! ... Super przemiana! Zaczynam wierzyć w to że i mi się uda schudnąć! ;) Jesteś moja motywacja! :* Czekam na kolejny post ! Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Niesamowite jak bardzo się zmieniłaś.
    Trzymam za Ciebie kciuki, pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny. <3
    Nie moge się doczekać kolejnego posta.
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zgadzam się z Tobą Ewelina ,że motywacja jest najważniejsza ;) Bez niej ciężko by było cokolwiek osiągnąć (sama o tym doskonale wiem) ;) Cieszę się bardzo z Twoich ogromnych osiągnięć i czekam na kolejne posty ;) Powodzenia również w blogowaniu,buziaki ;) :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetna notka czekam na kolejną i pozdrawiam 💜💙💐

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny post i gratuluje przemiany :D :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Super ! Czekam na kolejne posty ja juz mam swoją motywację która jesteś ty i twoja przemiana chce osiągnąć podobny efekt *.* pozdrawiam , buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ile teraz ważysz i ile ważyłaś przed? :>
    http://karolazzle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Ewelina gratuluję wytrwałości i sukcesu. Jak się chce to można. Zrobiłaś kawał dobrej roboty. Brawooo

    OdpowiedzUsuń
  22. Super. Czekam na kolejny post. Może dzięki tobie uda mi się schudnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wow! sama zaczęłam ćwiczyć i staram się nie jeść niezdrowo, ale nie udaje mi się to za bardzo. Jednak patrząc na twoje zdjęcia i to jak się przemieniłaś, ile pracy musiałaś w to włożyć, to wiem jedno. Moim "target'em" jesteś Ty. I wierzę,że uda mi się też schudnąć i utrzymać dietę, a przynajmniej zdrowo jeść. Jak Ci się udało powstrzymać chęć przed słodkimi rzeczami? Ja mam z tym niestety problem.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
    http://megglamprincess.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie da się ukryć, że Twoja metamorfoza jest zachwycająca:) Ja też kiedyś zrzuciłam 15kg, niestety później przytyłam 30kg... Drastyczna dieta którą sobie wtedy zafundowałam to był chyba największy błąd mojego życia. Teraz właśnie postanowiłam schudnąć bez diety. Żyjąc zdrowo i aktywnie.
    Tylko inną mam motywację. Robię wszystko dla siebie. Żeby czuć się lepiej we własnej skórze. Ale każdy ma jakieś tam swoje cele:) Tobie udało się i schudnąć i zdobyć Pawła więc należą się ogromne gratulacje:)
    Pozdrawiam:)

    http://better-life-by-ewelajna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. O Boże, kobitko kochana, czytając ten post widzę siebie. Nie mam nadwagi, ale odstający i bardzo widoczny już brzuch. Mój partner mówi, że wszystko jest ok "podobasz mi się tak samo jak 5 lat temu"... I to kłamiące spojrzenie, widzę, że chciałby mnie piękniejszą, szczuplejszą i co za tym idzie bardziej zadowoloną. Ja zaczynałam parę razy, ale za każdym razem TA motywacja była za słaba... :(

    OdpowiedzUsuń
  26. Super blog i świetna notka. Poruszasz fajny temat który napewno się każdemu przyda :) życzę powodzenia w dalszym blogowaniu i naprwno bede go czytac :) Pozdrawiam. Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  27. Wielka zmiana, jest świetnie :*

    OdpowiedzUsuń
  28. Paweł też potrafił Cię jakoś zmotywowac? Zastanawiam się nad tym czy właśnie słowa chłopaka są dobrą motywacja. Wyglądasz zajebiscie! Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  29. You are a strong woman, I'm proud of you Ewelina 💪😘

    OdpowiedzUsuń
  30. Mnie co prawda sprawy diet i odchudzania nie dotyczą, weszłam tu z ciekawości. Jestem sceptycznie nastawiona do uczestników Warsaw Shore, ich sposobu na rozgłos oraz całego programu i nigdy tego nie ukrywałam. Jako, że sama niedawno krytycznie odniosłam się do bloga Twoich byłych koleżanek z programu, które mimo szansy na naprawdę fajną stronę zrobiły na nim totalny misz-masz bez konkretnego pomysłu na treść (bo blogi są modne to sobie założymy), z ciekawością zajrzałam do Ciebie. Co prawda to na razie jedyny post, ale uważam, że Twój blog może być naprawdę ciekawy i na temat.
    Nie jesteś jakąś Ewą Chodakowską - fakt. Nie jesteś jakąś Anną Lewandowską - fakt. Jesteś dziewczyną, która NAPRAWDĘ musiała schudnąć żeby wbić się w taki genialny strój kąpielowy jak na zdjęciu. Jesteś dziewczyną, która NAPRAWDĘ znalazła motywację a nie tylko o niej pitoliła. Jesteś dziewczyną, która pomimo krytyki nie poddała się i dzięki determinacji i uporowi pozbyła się kilogramów. I za to szacun :) Bo taka właśnie osoba jak najbardziej może motywować do osiągnięcia wymarzonej sylwetki. A hejterzy będą, są i byli. Krytyką krytyką, inne zdanie innym zdaniem, ale zawsze znajdzie się znudzone dziecko, które będzie uderzało w hejt byle tylko komuś dopiec, nawet bez powodu. Ja także nie pochwalam wielu twoich zachowań, ale Kto z was bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem.
    Życzę Ci abyś nigdy nie zapominała, że wszystko co robisz, robisz przede wszystkim dla siebie. Paweł był i jest motywacją, ale pamiętaj, że to TWÓJ sukces i że nawet jeśli w życiu zdarzy się tak, że jego już przy Tobie nie będzie, TY zawsze będziesz żyła sama ze sobą. I żebyś zawsze patrząc w lustro mówiła: Nie chcę już wyglądać jak tamte dziewczyny ze zdjęć. Chcę wyglądać tak jak wyglądam!
    A także życzę Ci abyś z powodzeniem prowadziła dalej ten blog na którym będziesz pisała to, o czym masz pojęcie oraz to, co Ciebie dotyczy.

    Pamiętaj: jesteś piękna!
    Wszystkiego dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ewela nawet nie wiesz jak bardzo trzymam kcuki za Ciebie i Pawła...tak trzymaj kochana 😉

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie podoba mi się to że Paweł patrzy na wygląd a nie na wnętrze i charakter. Gdybyś po ślubie przytyła to co ... rozwód ? Ale i tak wygląd godny pozazdroszczenia :*

    OdpowiedzUsuń
  33. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  34. I bardzo dobrze, tak trzymać! :) Ja już prawie miesiąc na diecie i czuję się coraz lepiej :) Co prawda nie ćwiczę na siłowni, tylko w domu, ale myślę, że i w ten sposób można osiągnąć niebanalny efekt :) Pozdrawiam!

    W wolnym czasie zapraszam do siebie :)
    mad-lifestyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  35. No twoja figura powala ale ładniejszą figure ma Mała Ania i Magda sorki bo może cie to obraził ale ja tak sądzę ale pozdrawiam :) :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba w snie hahahha!!

      Usuń
    2. Załóważ że Ania Mała i Magda nie borały się z otyłością , widać że mają taką przemianę materii która nie pozwoli im na otyłość .
      Ewelina niestety miała ten kompleks , lecz jest na tyle silną kobietą , że udało się jej podjąć decyzję o zdrowym trybie życia i nieustannych treningach . Ewelina jesteś motywacją dla wielu ludzi .
      Pozdrawiam gorąco <3

      Usuń
    3. Po pierwsze Ewelina jedyne co sobie powiększała to usta. Mała jest teraz takim chodzącym plastikiem. Sztuczne uszy, nos, usta, cycki, utlenione włosy, wyższe mniemanie o sobie. Pieniądz zmienia człowieka. I gdzie tu możemy mówić o porównaniu. Ewelina jest śliczna z natury. Zauważcie, że do schudnięcia nie potrzebna jest kasa. Gdyby Anka nie udała się na te wszystkie zabiegi, to nie było by komentarzy takiego typu. Śmiało mogę powiedzieć, że Ewelina jest najlepszym przykładem, że niepotrzebna jest forsa do cudownego wyglądu. Nie rozumiem jak można tak w ogóle mówić biorąc pod uwagę tylko 3 sezon? Wytłumaczcie mi proszę. :(
      Ewelina wiedz, że sporo osób patrzy na Ciebie z podziwem. Widać mtv nie interesowała współpraca z Pawłem, bo Polaków interesuje tylko ruchańsko na antenie. Smutna prawda. Mamy w programie lesbijki, pozera, sprzedawczyka, damskiego boksera i przyjaciółke wszystkich od 7 boleści. Zabrakło miejsca na miłość. Buziaki ogromne i czekamy na Was w Kielcach :*

      Usuń
  36. Ewelinko, naprawdę ślicznie teraz wyglądasz! Jeśli można spytać: ile ważyłaś przed przemianą?

    OdpowiedzUsuń
  37. Ewela super przemiana! Nie tylko w wygladzie ale i w osobowosci, chyba głównie w osobowości.
    Szczerze przyznam, że nie przepadalam za Tobą w pierwszym sezonie, a teraz zdecydowanie jestes moja ulubiona uczestniczka WS. Masz dobry styl i coś mądrego do powiedzenia, więc będę tu zaglądać regularnie.
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  38. Wow, szczera poruszająca notka. I ta Twoja zawziętość.. wielki szacunek Ewelina! Trzymaj tak dalej, życzę Ci samych sukcesów, no i oczywiście wieczności i szczęśliwego, pełnego miłości związku z tym jedynym, który w jakiś sposób, może nawet nie świadomie, pomógł Ci ogromnie w tym co właśnie osiągnęłaś !
    Powodzenia !

    Pozdrawiam, Ania :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  40. Świetny blog!!! Dopiero pierwszy wpis, a już go pokochałam i wiem, że będę często go odwiedzać!!! Poruszasz w nim aktualne tematy i udowadniasz, jak w łatwy sposób można osiągnąć swój wymarzony cel. Stałaś się dla mnie motywacją do pracy nad sobą i za to Ci dziękuję, życząc powodzenia w dalszym blogowaniu!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  41. Mega notka Ewelina! Czekam na kolejną :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Super!!! Twoja notka daje do myślenia 👍👍👍 Jesteś moją motywacją. Do niedawna również męczyłam się ze sporą nadwagą, ale dzięki Tobie schudłam już 13 kg i waga dalej spada w dół :) Dziękuję ci bardzo 😘😘😘 Czekam na kolejną notkę 👌💪💪

    OdpowiedzUsuń
  43. jakbym widziała siebie :* też zmagałam sie z tym samym problemem . Gratuluję <3

    OdpowiedzUsuń
  44. Ewelina....! Jestem w szoku. Dzięki temu jak teraz wyglądasz, nie pamietalam nawet jaka puszysta byłaś.
    Jestem mile zaskoczona- piszesz bardzo fajnie, czyta się luźno :). Piszesz od serca i myślę, że dotrzesz do osób które potrzebują pomocy w danej kwestii :).
    Czekam na kolejne wpisy (a nie czytam blogów Ewelina).

    I nie ma co porównywać bloga Twojego do bloga dwóch Twoich znajomych, które nie potrafią nawet poprawnie wyrazić mysli :). Czytałam tylko dwa ich wpisy, i więcej nie weszłam.
    Twój blog to pasja i szczerość, a nie pisanie pod publikę.

    Pozdrawiam gorąco Ewela i mam nadzieję, że kolejne wpisy będę czytała z taką samą przyjemnością jak ten.

    OdpowiedzUsuń
  45. Mogłabyś opisać szczegółowo dietę? :) ćwiczenia jakie wykonywałas lub nawet wstawić film :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Oby tak dalej, Ewela! Bardzo dobrze się Ciebie czyta, więc na pewno będę tu stałym gościem. Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  47. Ludzie się z cb śmiali a ty im pokazałaś na co cię stać :D Ewelina wyglądasz rewelacyjnie i tak trzymaj ;-)
    Trybson i inne wieśniaki nie będą teraz mieli co mówić o tobie bo zawsze tylko potrafił mówić jaka to gruba nie jesteś..

    OdpowiedzUsuń
  48. Super post !
    Nie mogę się doczekać postu z tym co jadłaś i ćwiczyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Naprawde motywujaxy post I juz widze ze bedie to motywujacy blog ! :)
    I mas zupelnie inna stylistyke pisania niz mala I magda ktore po prostu pisza masakrycznie gorzej niz gimnazjalistki I nie da sie ich czytac a pisza posty o tym dlaczego warto dawac dupy na lewo I prawo
    a ty naprawde motywujes ludzi!Dlugie posty wcale nie beda zanudzac z checia poczytamy
    Naprawde jestes inspiracja dla ludzi I wiele schudlas powodzenia w dalszym dazeniu do swojej wymarzonej sylwetki
    Dodawaj duzo ispirujacych zdjec swojej przemiany-motywujesz ludzi!

    OdpowiedzUsuń
  50. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  51. Weszłam tutaj z nudów i od razu jestem zaskoczona, bo bardzo podoba mi się Twój styl pisania. Świetnie się to czyta, naprawdę. Też wielokrotnie chciałam schudnąć, a zawsze kończyło się tak samo - brakiem jakichkolwiek efektów. Kto wie, może to Twój blog mnie zmotywuje? Masz kolejną czytelniczkę. Pozdrawiam Cię serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  52. Jak przeczytałam posta powiedziałam sobie ,, muszę ,to zrobić'' czekam na rady i zaczynam od jutra ! :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Zapraszam do siebie Ewelinko, myślę, że możemy pomóc sobie nawzajem :)
    Świetnie piszesz, życzę dalszego powodzenia oraz szczęścia :))

    OdpowiedzUsuń
  54. Ewelinka jak ja czekałam na ten wpis heh ;) bardzo się cieszę że są tacy ludzie co chcą się podzielić tym co osiągnęli ze swoja sylwetką ;) ciężką pracą ale opłacało się bo rewelacyjnie wyglądasz . Sama tez tak mam że marzy mi się płaski brzuch chociaż z moim nie jest aż tak źle ale zawsze może być lepszy też miałam tak jak napisałaś że "od jutra biorę się za siebie itd " ale dzięki tobie zrozumiałam że można ;). Od początku uważam że jesteś bardzo sympatyczną osoba a także silną czekam na następny wpis o szczegółowej diecie Kochana ;*

    OdpowiedzUsuń
  55. Świetny post❤ Meega przemiana 💋

    OdpowiedzUsuń
  56. Hej,
    ja też chciałabym zacząć odchudzanie aczkolwiek nie jestem pewna jednej rzeczy a mianowicie obwisłego ciała. Czy nie masz takiego problemu? Jak się z nim zmagasz?

    OdpowiedzUsuń
  57. czytam poprzednie komentarze i tak sobie myślę, że teraz dopiero widać, że wspierają Cie Twoi fani, a hejterzy nie mają odwagi się odezwać, bo im głupio.. napisałaś tą notkę mądrze i ciekawie. czekam na następną. i pamiętaj, że jesteś i będziesz najfajniejszą dziewczyną z WS. pod względem charakteru i wyglądu również. jak to było? "ja robię rozpierduchę! ja!" :D jesteś zajebista i trzymam kciuki. :*

    OdpowiedzUsuń
  58. Szkoda tylko, ze Magda wygląda jak po 30stce z buzi w ogóle ładna dziewczyna nie jest. Tak samo ciało dipy nie urywa. Ale podobno tylu facetów za nią lata hah. Dlatego wolę Eweline :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Gratuluje i powodzenia;) Trzymam kciuki w dalszych sukcesach :) urodziłam miesiąc temu córeczkę, może to Ty będziesz moją MOTYWACJĄ by wrócić, a nawet polepszyć swoją figurę! Pozdrawiam;*

    OdpowiedzUsuń
  60. Szkoda, że nie zrobiłaś tego dla siebie tylko dla niego. Jakbyś teraz przytyła to by Cie zostawił? Przecież i tak będziesz piękna! Nie lepiej znaleźć kogo kto będzie Cię kochał niezależnie jak będziesz wyglądać? :) Z drugiej strony fajnie, że Cę zmotywował. Ten temat to ciężki orzech do zgryzienia.

    P.S. Dobrze, że chociaż Twoje "notki" są napisane POPRAWNĄ POLSZCZYZNĄ :) Pzdr!

    OdpowiedzUsuń
  61. Ja jestem na diecie od polowy czerwca i zeszlo mi jak narazie 8 kg. A moja najwieksza motywacja jesteś właśnie TY! ❤

    OdpowiedzUsuń
  62. Kurde, wreszcie założyłaś bloga ! Jesteś tak samo motywująca jak Siostry Fitdevangel. Strasznie się cieszę, że przynajmniej Ty z całej ekipy masz do siebie dystans i prowadzisz sensownego bloga :)
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  63. A jakie ćwiczenia ?
    Czy to tez podasz w innym poście ?

    OdpowiedzUsuń
  64. A jakie ćwiczenia ?
    Czy to tez podasz w innym poście ?

    OdpowiedzUsuń
  65. Zgadzam się ze motywacja to podstawa ! Ja jestem w trakcie jej szukania.... nie jest łatwo, ale wiem ze nastąpi w końcu dzień, w który zacznę ostro ćwiczyć, przestrzegać diety i dążyć do spełnienia marzeń. Ktoś kiedyś powiedział mi fajny tekst o czekoladzie... "chwila przyjemności , w biodrach całe zycie" - gdy sięgam po raz kolejny po słodkości - przypominają mi się te słowa i na twarzy pojawia się uśmiech ;-)

    www.xavilove.blogspot.com Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  66. Zgadzam się ze motywacja to podstawa ! Ja jestem w trakcie jej szukania.... nie jest łatwo, ale wiem ze nastąpi w końcu dzień, w który zacznę ostro ćwiczyć, przestrzegać diety i dążyć do spełnienia marzeń. Ktoś kiedyś powiedział mi fajny tekst o czekoladzie... "chwila przyjemności , w biodrach całe zycie" - gdy sięgam po raz kolejny po słodkości - przypominają mi się te słowa i na twarzy pojawia się uśmiech ;-)

    www.xavilove.blogspot.com Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  67. Miłość to największa motywacja. Nie dziwię Ci się. Ale i tak jesteś i byłaś najpiękniejsza z całej ekipy jak dla mnie. Nie ważne z jaką wagą, bo jeszcze trzeba pamiętać, że Paweł nie tylko zakochał się w ślicznej buzi i ciele ale też w tym jaka jesteś.

    OdpowiedzUsuń
  68. Życzę powodzenia w pisaniu bloga :-) Mam nadzieję że ci się uda. Ja napewno będę wpadać :-P. Mam nadzieję że znajde też motywację. Tak jak ty to zrobiłaś. Napewno nie będziesz przynudzać swoimi długimi blogami no masz pisać o czym. Ma to sens i jest o czym. Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  69. Fajnie ,że założyłaś blog :-)

    OdpowiedzUsuń
  70. Wow :) niesamowita zmiana, gratuluję motywacji :) pięknie wyglądasz! Powodzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  71. '''''Bywało też tak, że wchodziłam na fanpage Pawła i patrzyłam z jakim PATYKAMI wstawia zdjęcia, z jednej strony może to i trochę chore bo doprowadzało mnie do furii ale z drugiej dawało takiego kopa i motywacje, że nie mogłam sobie tego odpuścić :P'''' - matko boska Ewelina! Podoba mi się jeden koleś i TAK kurde samo robię. Myślałam że jestem jakaś szurnięta, obłąkana czy coś, ale to jest chyba najlepsza motywacja. Serio. Wszystkiego dobrego! ;)

    OdpowiedzUsuń
  72. Wygladasz pieknie i motywujesz dziewczyny do dzialania , oby tak dalej ! (; Czekamy na kolejnego posta ; *

    OdpowiedzUsuń
  73. Ewelina podziwiam Cie! jestes najlepsza, czekalam na pierwsza notke i nie zawiodlam sie na Tobie❤�powidzeni powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  74. Motywacja to najważniejsze jeśli chcemy coś osiągnąć ! :) Rewelacyjny post ! ♥
    Pozdrawiam ♥

    http://dreaaammss.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  75. Zawsze byłas naładniejsza w grupie,więc nie dziwiłam się,że Paweł wybrał właśnie Ciebie. Teraz wyglądasz jak Kardiashanka - tylko z lepszym tyłkiem :P

    OdpowiedzUsuń
  76. Jesteś doskonałym przykładem na to, że jak się chce to można!
    Tak trzymaj!

    Marcelline,
    maarcelline.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  77. Fajnie że schudłaś jest o wiele lepiej,ale nie podoba mi się to, że tylko PAWEŁ jest (bo schudłaś) z Tobą a jakbyś dalej ważyła tyle co przed to by nie był smutne jest to, że niektórzy patrzą na wagę... ale skoro ci sie taki chłopak podoba w programie też nie byliście ponoć parą jak sami na początku mówiliście a potem spaliście razem kolesia mu robiła loda... brak słów do takiej "miłości"

    OdpowiedzUsuń
  78. Hej Ewelinko,
    świetny blog, czyta się go bardzo dobrze.:) |Oby tak dalej!

    Bardzo dobrze, że nie jesteś Chodakowską czy Lewandowską, Twoja przemiana jest "przyziemna" ,taka namacalna i można było zobaczyć prawdziwe "przed" i "po".
    Zawalczyłaś o wszystko sama, do końca :) Twój motywator jest nie ważny, ważny jest zniewalający efekt jaki osiągnęłaś. Zrobiłaś to dla Pawła, ale niech rzuci kamieniem ten kto nie robi czegoś dla ukochanej osoby. Podobasz mu się na pewno bardziej. Ale stare przysłowie mówi ,że chcąc żeby ktoś nas pokochał, najpierw musimy pokochać siebie same! :) A sądząc po Twoich wypowiedziach tak jest.
    Sama od stycznia schudłam, nie wiem ile kg ale z rozmiaru 44 na 40 mniej :) a ile jeszcze przede mną...:)
    Mój motywator - też facet, nie chciałam żeby się mnie "wstydził". Bo sama się siebie wstydziłam. Mam same szczupłe koleżanki, idąc do klubu kulał się za nimi pączek bez rączek...;/ Dla płci przeciwnej byłam niewidzialna, czasem nawet ich znajomki nie mówiły mi cześć... Tak, bardzo to płytkie. Ale ludzie otyli spotykają się z wielkim hejtem, już dzieci w przedszkolnym wieku pokazują grubciom gdzie ich miejsce. W takim świecie żyjemy. Także nie chciałam dłużej być tą "grubaską".
    I w sumie największym dla mnie zaskoczeniem było ,że wraz z utratą kg, utraciłam tą chorą potrzebę akceptacji otoczenia. I choć daleko mi jeszcze to ideału, to kocham siebie i wisi mi to "cześć"!! :)

    Czekam Ewelko na Twoją dietę ,chcę coś podkraść dla siebie, ćwiczeń mniej bo leń ze mnie :)
    Pozdrawiam gorąco!!!! :*****

    OdpowiedzUsuń
  79. zmiany zdecydowanie na plus :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  80. Zmiana niewątpliwie widoczna. Powodzenia w blogowaniu :) Fajnie jednak gdybyś pomyślała o zmianie formatu zdjęć na większy bez konieczności powiększania. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  81. Ewelinka tak trzymaj, mocno Ci kibicuje. Mocna dawka motywacji. Go girl!:)

    OdpowiedzUsuń
  82. Naprawdę fajnie i mądrze napisany post! Przede wszystkim przemyślany, a nie to co posty Małej i Magdy (czyli porażka) pozdrawiam!! ♥

    OdpowiedzUsuń
  83. Super wyglądasz, a najważniejsze, że dobrze się czujesz. Dobrze, że znalazłaś "punkt motywacyjny" - ale powiem szczerze, że dla mnie nie byłaby to motywacja, gdyby facet o którym marzę powiedział: "Masz ładną buźkę, ale jesteś za gruba, sorry". Nie kocha się za sam wygląd, a kilogramy z czasem same znikają, jeśli jest się zakochanym. Ja osobiście nie chciałabym z takim mężczyzną mieć nic wspólnego, nawet gdyby był wymarzony :)

    OdpowiedzUsuń
  84. wszystko fajnie bo wygladasz super ! ale ta motywacja mnie nie przekonala gdyby mi facet powiedzial ze musialabym schudnac bo wstyd by mu bylo ze mna byc ( nazywajmy rzeczy po imieniu ) to zwyzywalabym go i napewno liscia by zebral w milosci licza sie inne rzeczy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może Ewelina była w nim tak zakochana, że nie pomyslała o tym ze było to chamskie. Liczy się to, że osigneła swój cel. Jestem ciekawa co Ty bys zrobila jakby Twój facet którego kochasz ponad wszystko powiedział Ci coś takiego przeciez to oczywiste ze chciałabys schudnoc !

      Usuń
  85. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  86. Bardzo Cie podziwiam! Każda laska potrafi sobie zrobić cycki- duża Ania, poprawić uszy- Mała, zrobić usta- Magda, ale schudnąć tak jak Ty- ŻADNA! A to wymaga wiele poświęcenia i wytrwałości . ewelona GÓRĄ! Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo żadna z nich- a w szczególności Ania duża- nie doprowadziły się do takiej otyłości jak Ewelina;-) jej jedynym kompleksem były 'rzeczy' których bez ingerencji osób trzecich nie jesteśmy w stanie poprawić.

      Co nie zmienia faktu, że Ewelina zrobiła duży krok w walce o sylwetkę- jeszcze trochę czasu upłynie na ćwiczeniach, zanim figura będzie 'super', ale życzę wytrwałości!! ;-)

      Usuń
  87. Jesteś wspaniała, ja już zgubiłam 10 kg i cały czas "walczę" :* wiec wytrwałości dla nas i prosto z serca szczere "patrz s*ko" dla tych wszystkich osób co w nas nie wierzą dzięki temu stajemy się coraz mocniejsze :D

    OdpowiedzUsuń
  88. Super notka czekam na następne wpisy bo to co opisujesz i to jak ślicznie wyglądasz oraz ile osiągnęłas jest dla mnie dodatkowa siła do walki z odchudzaniem. Sama jestem na diecie od kilku dni ale mam silna motywację i narazie jest ok a to ciężko przy 3 letnim synku który momentami chce wcisnąć coś dobrego ;) ale myślę że dam radę. A Twoje osiągnięcia są super. To że Paweł był motywacja to dawało Ci większą siłę do walki. Kochacie się i to jest najważniejsze, pokazała innym że da się radę jak tylko się chce. Trzymam kciuki za dalsze sukcesy i za Was. Pozdrawiam B.K

    OdpowiedzUsuń
  89. Hej Ewelinko! Jesteś moją motywacją :) Wyglądasz niesamowicie. Kiedy następny wpis?? :)

    OdpowiedzUsuń
  90. Witaj, Ewelinko! Ja również bardzo podziwiam Twoją przemianę. Tym bardziej, że sama się odchudzam. Mój cel do zgubienie 12 kg, wobec czego na razie jestem prawie w połowie (5 kg). Chodzę do dietetyka, więc mam ustalony jadłospis, natomiast od Ciebie chciałabym się dowiedzieć czegoś innego: w jaki sposób godzisz ze swoją dietą alkohol? Umówmy się, będąc częścią WS, uczestniczysz w ostro zarapianych imprezach w klubach. Jak wiadomo, alkohol jest bardzo kaloryczny i w diecie powinno się go generalnie unikać. Co więc robisz, gdy chcesz się napić ze znajomymi? Jak często pozwalasz sobie na podobne "odstępstwo"? Jestem bardzo ciekawa i ucieszyłabym się, gdybyś poświęciła temu tematowi miejsce na swoim blogu. Buziaki i powodzenia w dążeniu do wymarzonej sylwetki ;)

    OdpowiedzUsuń
  91. Hej, Boże serio uwielbiam cię i stałaś się naprawdę dla mnie motywacją żeby schudnąć ćwiczyć i w ogóle ,naprawdę tego strasznie chcę i potrzebuje bo czuje się strasznie brzydko i grubo,ładniejsza już nie będę ale chcę chociaż żeby nikt nie wyśmiewał się z mojej figury. I tu ogromna prośba do ciebie czy mogłabyś zrobić właśnie tu na blogu odnośnie dobrych ćwiczeń i diet,bo chcę chudnąć zdrowe nie chcę nawrotów wagi itp. :D Od razu dziękuję Ci bardzo i wiec ,że naprawdę stałaś się dla wielu przykładem jak można zdrowo schudnąć i ślicznie wyglądać ... Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  92. Nie "Nazywam się Ewelina", tylko mam na imię Ewelina, nazywasz się Kubiak.
    Sam blog zapowiada się spoko, bo naprawdę możesz być motywacją dla innych :)

    OdpowiedzUsuń
  93. Też chciałabym tak schudnąć ale nw od czego zacząć. Często uprawiama sport ale różnicy. Może problem w tym że nie odżywiam się systematycznie? Mogłabyś mi poradzić od czego zacząć. Może byłoby mi prościej zrzucić te kilka kilogramów.

    OdpowiedzUsuń
  94. Uwielbiam Cię!
    Jestem z Ciebie dumna,że Ci się udało,oby mnie też się udało:)
    http://truskawkowyswiat123.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  95. Nie jesteś Ewką ale możesz ją wspierać i wspierać inne kobiety! Bardzo fajny pomysł! blog zapowiada się super! masz pojęcie o tym w przeciwieństwie do swoich koleżanek z ekipy... Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co wy wgl sie tak czepiacie Małej i Magdzie .?!
      Jaki i Ewelina i eM&eM , piszą o czym innym .
      Ewelina pisze o tym co osiągneła itp..
      A Mała i Magda piszą o tym co przeżywają , co robia w wakacje itd..
      A wy porównywacie praktycznie 2 światy .
      Mała i Magda mają inny styl pisania , piszą luźniej .
      Ewelina np.. pisze już bardziej "pilniej" .
      Jak narazie to wy nie macie co oceniać i porównywać ich blogi , Ewelina narazie napisała 1 post .
      A Mała i Magda , no troszeczkę dłużej piszą .
      Te dwa blogi bardzo mi się podobają , bo można poczytać o czymś ciekawym z życia wzięte jak i o przeżyciach , imprezach , wakacjach .
      Pozdrawiam .

      Usuń
    2. Mimo wszystko można porównać zdjęcia, wkład w pisanie notek, no i przede wszystkim, że tak powiem... "przydatność", ciekawość postu. Dla mnie kategorycznie w tym wszystkim wygrywa Ewelina. Albo posty o usprawiedliwiniu Elizy... Jeśli to jest ciekawe to ja nie wiem już nic.... Masakra.

      Usuń
  96. Kurcze! Faktycznie byłaś pulchna, ale jakoś nigdy niezauważyłam tego, większą uwagę zwróciłam na Twoją osobowość niż wygląd. :)Piękna przemiana, teraz to TY motywujesz ludzi do działania, teraz MY możemy wpisywać w Google 'piękne nogi i płaski brzuch EWELINY Z EKIPY'!! Pięknie. Życzę powodzenia w dążeniu do celu i duuuuuuuuuużo miłości :*
    Marzena :))

    OdpowiedzUsuń
  97. Hey jaka była twoja początkową waga a jaka jest teraz i jaki poziom tkanki tłuszczowej u ciebie

    OdpowiedzUsuń
  98. Właśnie zaczynam po raz kolejny swoją przygodę z odchudzaniem , mam nadzieję ,że z Tobą uda mi si eto wreszcie :*

    Zapraszam do sb :)
    http://stokrotnie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  99. pieknie kochana wygladasz!!

    OdpowiedzUsuń
  100. Po pierwsze Gratuluję i podziwiam. Po drugie jestem w lekkim szoku czytajac wpis o tej Twojej motywacji. Myślałam ze odchudzamy sie dla siebie i motywujemy sie tym ze będziemy wyglądały pięknie a Twoja motywacja byl chłopak. I to jaki chlopak... Twój "chłopak" a gdybyś nie schudla byłabyś tylko jego koleżanką a on by nadal obracal te chude laski... I co to jest wielka milosc od pierwszego spojrzenia?? odchudzania raczej. ;(
    Nie zasługujesz na kogos takiego! Jestes piekna nie wazne czy chuda czy nie. Znam przystojch chłopaków ktorzy nie wstydza się chodzić po ulicach z grubymi dziewczynami nawet brzydszymi trzymajac się za ręce wyznaja sobie milosc ale ta prawdziwa! A nie taa Pawla do Ciebie bo gdyby Cie kochal nie patrzyl by na nic. I co to jest wielka milosc od pierwszego spojrzenia.??? Nie nie nie niestety. Przepraszam za zamieszanie ale jesteś piekna osoba i dbaj o siebie dla siebie a nie dla kogos kto by sie nie kochal jakby nie twoja przemiana. Zasługujesz nna ta prawdziwa i szczera miłość.. <3

    OdpowiedzUsuń
  101. ZAPRASZAMY NA LETNIĄ WYPRZEDAŻ - komplety, kombinezony spodenki, topy i wiele innych Emotikon smile
    http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=36070379

    OdpowiedzUsuń
  102. Ewelinko czy ktoś z waszej ekipy będzie sie bawił w pierwszej połowie sierpnia w Łebie w jakimś klubie ?

    OdpowiedzUsuń
  103. Oglądam Warsaw Shore od pierwszego sezonu. Widać dużą różnicę, dużo pracy już włożyłaś, jeszcze dużo przed Tobą zapewne, ale ważne, żeby się nie poddawać. I najważniejszą motywacją powinnaś być sama Ty. Jeśli chodzi o wygląd fizyczny to powinno się to robić przede wszystkim dla siebie. Zadowolenie i zaakceptowanie siebie to najlepsza nagroda

    OdpowiedzUsuń
  104. Ten blog ma o wiele wiecej sensu niz Em & Em co za pustaczki z nich bez kitu sama próżnia juz o wiele bardziej lubie siostry fitdevangel niz te dwie patole
    Ewelinka do przodu :D

    OdpowiedzUsuń
  105. Dałaś mi motywacje do działania <3

    OdpowiedzUsuń
  106. oczywiście w żaden sposób nie umniejszam tego, że schudłam, za co ogromne gratulacje, niemniej wątpię, że jest odpowiednią osoba do hm, radzenia nastolatką jak pozbyć się nadwagi.
    Przede wszystkim posiadała trenera osobistego, który kontrolować na bieżąco postępy i wszystkie rzeczy związane z ćwiczeniami - niewiele osób może sobie na to pozwolić.
    Dodatkowo, dietę kompiluje dietetyk. To co pozwoli jednej osobie zrzucić 5kg u drugiej może sprawić, że waga nawet nie drgnie.
    i wreszcie, pracą uczestniczki Warsaw Shore jest...chodzenie na imprezy i reklamowanie produktów [tutaj również nie umniejszam/nie oceniam], ale nie oszukujmy się.. zupełnie inaczej zrzuca się wagę/motywuje w takich warunkach, a inaczej, gdy co rano wstajesz do szkoły/pracy w biurze/pracy fizycznej.

    OdpowiedzUsuń
  107. wszystko fajnie, jestem pod wrażeniem, ale odchudzać się dla faceta? motywacja silna rzeczywiście, ale być z nim potem? co jak przybierzesz na wadze?

    OdpowiedzUsuń
  108. No no no. W końcu trochę poznamy się z tobą bliżej. Świetny pomysł z tym blogiem. Będzie on mega motywacją dla innych. Ja również jestem w trakcie bo za mną już 20 pare kg. Co do motywacji kurde ja to bym od razu dała liścia w buźkę Pawłowi za takie komentarze. Ale ja jestem inna niż ty. Wiec na każdego co innego działa :* A to ze cię wspiera to cudowne. Co do twojej przemiany to wow naprawdę mega wyczyn bo kg się nie liczą ważny efekt wizualny, to co widzisz w lustrze i oczywiście to co w tobie wewnątrz się zmieniło. Także życzę dalszych sukcesów i czekam oczywiście na kolejny post by blizej poznać twój osiągnięty efekt. A hejty to tam wiesz. Piszą sami nie będąc lepsi. Ma ze sobą ktoś problem to wyładowuje go w internecie na kimś innym. Wiec nie warto się przejmować.

    OdpowiedzUsuń
  109. Kiedy podasz dietę?CZEKAMY

    OdpowiedzUsuń
  110. Ewelinko, ja mam podobną motywację (nawet imię się zgadza), od 3 tygodni siłownia i dieta, ale dzisiaj pękłam i zjadłam burgera z frytami :(
    ale od jutro zaczynam walkę od nowa, mam nadzieję że się uda tak jak Tobie :)

    OdpowiedzUsuń
  111. gratulacje, ale nie oszukajmy sie, żeby schudnąc potrzebne są pieniądze i czas na to wszystko :) uwielbiam cię! Jezeli nie bedzie cie w czwartym sezonie to nie oglądam :)

    OdpowiedzUsuń
  112. Od razu widać różnicę w pisaniu Twoim a Magdy i Małej, 1000 razy lepiej czyta się Twojego bloga :) pozdrawiam, pięknie scchudłaś, oby tak dalej:*

    OdpowiedzUsuń
  113. czeeeekam na następny pościk

    OdpowiedzUsuń
  114. nic do ciebie nie mam Ewelka, ale szanuj sie dziewczyno, gdyby facet powiedzial mi tekst ' gdybys tylko schudla' albo cos w ten desen to ja odparlabym mu podobnie 'gdybys tylko zmadrzal', najkrocej kopnelabym go w dupe, bo taki facet to nie facet

    OdpowiedzUsuń
  115. Ewelina, cos Ci napisze. Nie wiem czy przeczytasz, poniewaz komentarzy masz sporo, ale szansa zawsze jest. ;) Nie jestem fanka WS, nie moja bajka. Jakis czas temu trafilam na artykul o Twojej przemianie i teraz zobaczylam, ze piszesz bloga. Zastanawialas sie kiedys czy Pawel byloby z Toba gdybys na przyklad miala znow nadwage z powodu problemow zdrowotnych? Gdybys zachorowala i przybrala nagle 20kg? Albo zalozmy zaszlabys w ciaze i po porodzie miala bys nietylko dodatkowe kilogramy, ale takze nadmiar skory. Tu nie chodzi o sylwetke, choc wiadomos to piekny dodatek gdy jestesmy kims zainteresowani. Bylby z Toba gdybys byla kraglejsza? Skoro warunkiem blizszej relacji byla kwestia wagi to nie jest to zdrowy uklad. Nie chce oceniac Waszej relacji, nie znam jej. Opieram sie na tym co napisalas teraz. Ja wiem, ze jestes zakochana, bo w Twoim zyciu pojawil sie ktos kogo pragniesz i odwzajemnie zainteresowanie, ale to wystarczy?
    Bylam kiedys w 4 letnim zwiazku. Wiecznie nie dosc dobra, wiecznie cos bylo do poprawki. Rozstalismy sie. Chorowalam, bralam leki opozniajace przemiane materii, mialam nadwage. Czulam, ze nie bede w stanie nikogo soba zainteresowac. Przyjaznilam sie z chlopakiem, do ktorego wzdychala wiekszosc dziewczyn z mojego otoczenia, im blizej sie pzoanwalismy tym bardziej Nas ciagnelo do siebie. Zeszlismy sie, choc czulam, ze miglby miec kazda, a wybral takiego klocka jak ja. Pokochal nieidealna. Jestesmy razem 5 lat, leki wciaz biore, cwicze i trzymam odpowiednia diete, schudlam 26kg. Jest we mnie wpatrzony jak w obrazek. Patrzy inaczej niz kiedys, bo nie oszukujmy sie, jets w koncu na co, ale do czego zmierzam. Pokochal mnie jaka bylam, wiem, ze jesli kiedys moja waga, cialo sie zmienia, On wciaz bedzie. Za kilka miesiecy bierzemy slub. Zycze Ci Ewelina, zeby i Ciebie ktos pokochal bez granic, taka jaka jestes, bedziesz, cala Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  116. Hej Ewelino a powiedz mi czy kiedykolwiek Ty i Twój trener współpracowaliście z firmą Herbalife??

    OdpowiedzUsuń
  117. Paweł to chyba raczej taki fan figury, ala Eliza wysoka, szczupła, dlugo-noga jak u modelek, a Ty mimo, że odwalilas dobrą robotę jesteś raczej przysadzistej i mało zgrabnej (krótkie nogi) postury i tego niestety nie przeskoczysz. By wyglądać jak ona musiałabys chyba mieć 46 kg na wadze i 14 centymetrowe szpilki dla wydłużenia nóg :)

    OdpowiedzUsuń
  118. ewela podałabyś swojego snapchata?:)

    OdpowiedzUsuń
  119. Ewelcia dałabyś radę napisać post na temat kosmetyków jakich używasz ? może jakiś toturial z Twojego codziennego makijażu ? :)
    Buziaki :* :)

    OdpowiedzUsuń
  120. Witam. Jestem w trakcie diety . W ciąży i po urodzeniu dziecka przytyłam 39 kg!!!!! To masakra. Ale człowiek przy pierwszym dziecku pozwala sobie na wszystko i tak to się niestety dla mnie skończyło.Jestem na diecie staram się ćwiczyć w miarę możliwości. Bardzo cię podziwiam za twoją determinację w dążeniu do swojego celu.Naprawdę slę wielkie pokłony.Wyglądasz teraz naprawdę świetnie. :) Pozdrawiam bardzo serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  121. No wow! Taka różnica. Jestem pełna podziwu i gratuluję wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń
  122. Tak jak napisałaś zrozumiałam że zmieniłaś siebie, swój wygląd pod kogoś. Może to i była dobra motywacja ale wydaje mi się że jak dwie osoby chcą być razem to te parę kilo nie robi wielkiej roznicy. Prędzej czy później jak macie się że sobą zestarzec (czego wam życzę; )) uroda przeminie a taka zmiana na siłę aby kogoś zyskać czy jest taka konieczna. Takie jest moje zdanie ja osobiście chyba bym się dla nikogo nie zmieniła chodź nawet i nie próbowałam bo od lat już posiadam jedna osobę przy moim boku i jest nam obu dobrze mimo to że on ma brzuszek a ja noszę rozmiar M :)

    OdpowiedzUsuń
  123. Tak jak napisałaś zrozumiałam że zmieniłaś siebie, swój wygląd pod kogoś. Może to i była dobra motywacja ale wydaje mi się że jak dwie osoby chcą być razem to te parę kilo nie robi wielkiej roznicy. Prędzej czy później jak macie się że sobą zestarzec (czego wam życzę; )) uroda przeminie a taka zmiana na siłę aby kogoś zyskać czy jest taka konieczna. Takie jest moje zdanie ja osobiście chyba bym się dla nikogo nie zmieniła chodź nawet i nie próbowałam bo od lat już posiadam jedna osobę przy moim boku i jest nam obu dobrze mimo to że on ma brzuszek a ja noszę rozmiar M :)

    OdpowiedzUsuń
  124. Tak jak napisałaś zrozumiałam że zmieniłaś siebie, swój wygląd pod kogoś. Może to i była dobra motywacja ale wydaje mi się że jak dwie osoby chcą być razem to te parę kilo nie robi wielkiej roznicy. Prędzej czy później jak macie się że sobą zestarzec (czego wam życzę; )) uroda przeminie a taka zmiana na siłę aby kogoś zyskać czy jest taka konieczna. Takie jest moje zdanie ja osobiście chyba bym się dla nikogo nie zmieniła chodź nawet i nie próbowałam bo od lat już posiadam jedna osobę przy moim boku i jest nam obu dobrze mimo to że on ma brzuszek a ja noszę rozmiar M :)

    OdpowiedzUsuń
  125. Pięknie zrzuciłaś zbędne kilogramy! super!

    OdpowiedzUsuń